hej!
jestesmy pod stambulem. Opuściliśmy gościnna i dziewicza Bułgarię. było pięknie czasem granicznie ale cudownie. nie wiem czy sie uda nam kiedyś cos jeszcze dodac. ze zdjeciami tez problem.ale pamietajcie - pozytywna energia dodaje stopowych sil i mozna przejechac sporo km z cudwnymi ludzmi :) malo gram na flecie :P a ja mam male biale babelki na brzuchu od opalenizny:( i jest milo i jest FAJNIE. od jutra stambul i turcja. z jednej stroiny bardzo pomocni ludzie z drugiej czasem naciagacze :) ale damy rade. co nie zabije to wzmocni a obok gra solo i spiewa mloda turczynka :P i ma brawa :P
3majcie sie!
seba and kate